wtorek, 2 czerwca 2009

Jak brzmi «Opel» po rosyjsku?

Wielu obserwatorów uważa, że prawdziwy XX wiek zaczął się nie według kalendarza, lecz trochę później - z początkiem I Wojny Światowej, kiedy legł w gruzach stary światowy porządek, kiedy zmienił się tryb życia milionów i milionów ludzi.
Jeszcze więcej rzeczoznawców jest zdania, że XXI stulecie zapoczątkowało się nie w roku 2000, kiedy cały świat huczne świętował Millennium, i nie w roku 2001, kiedy naprawdę ten Millennium nastąpił. Autentyczny XXI wiek stał się rzeczywistością 11 września 2001 r., kiedy runęli kolosy WTC w Nowym Yorku. To, co wydawało się niebiańską twierdzą nie do zdobycia, padło ofiarą nawet nie wrogiego wojska, nie potężnego Imperium Zła, lecz garstki zamachowców.
I z tej pory popadło jeszcze wiele innych kolosów. Ostatnie z nich – «General Motors» i «Opel». To prawdziwy szok, mocniejszy od trzęsienia ziemi! 70-80 lat temu bytowało przysłowie: «To, co jest pożyteczne dla «General Motors» - jest także pożyteczne dla całych Stanów Zjednoczonych». I co teraz? Jedynym środkiem uratowania szczątków GM jest bankructwo i – potem – nacjonalizacja. Co czeka Stany? Te Stany, co byli dla nas, niewolników totalitaryzmu, jasną latarnią morską w czerwonym koszmarze codzienności... Oczywiście, Ameryka się przetrwa, ale za jaką ceną? Na ile ona się zmieni? Nie ma odpowiedzi, wiek XXI tylko się zaczął...
I co czeka «Opel», który został własnością ruskich? GAZ, który nie potrafił wyprodukować ani jednej porządnej «Wołgi» – teraz w rzędu światowych potęg. A „Sbierbank” – była radziecka kasa oszczędnościowa – jest źródłem finansów dla tego «olbrzyma przemysłu samochodowego»... Absurd!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz